Czy umowy podpisane przez telefon powinny być traktowane tak samo jak te, zawarte u operatora? Do naszego słuchacza zadzwonił przedstawiciel dostawcy prądu i przedstawił telefonicznie ofertę. Twierdził, że konieczne jest opłacenie dodatkowych usług, by umowa była ważna. Słuchacz nie dostał potem żadnej umowy na piśmie. Dodatkowym problemem jest to, że był po udarze, a telemarketer tłumaczył wszystko bardzo szybko... Powiatowy rzecznik konsumentów przyznaje, że często zdarza się, że do osób starszych, niepełnosprawnych dzwonią telemarketerzy i wykorzystują ich ograniczoną percepcję. Co można zrobić w takiej sytuacji?